Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie – recenzja
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie – recenzja Z Gwiezdnymi Wojnami mam tak samo, jak z ciastami mamy. Biorę każde ilości i przyjmuję bezkrytycznie. Czekam na kolejne i nie narzekam.
Piszemy o popkulturze – grach, filmach, książkach i muzyce
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie – recenzja Z Gwiezdnymi Wojnami mam tak samo, jak z ciastami mamy. Biorę każde ilości i przyjmuję bezkrytycznie. Czekam na kolejne i nie narzekam.