The Last of Us II – recenzja
The Last of Us II – recenzja Przeszło 50 godzin zajęło mi ogranie The Last of Us II. NIe zrobiłem wszystkich trofeów, to jeszcze przede mną. Mogę powiedzieć, że lokacje przeszukałem dokładnie, trupów za sobą […]
The Last of Us II – recenzja Przeszło 50 godzin zajęło mi ogranie The Last of Us II. NIe zrobiłem wszystkich trofeów, to jeszcze przede mną. Mogę powiedzieć, że lokacje przeszukałem dokładnie, trupów za sobą […]
Von Kaiser – Landline – recenzja Ostatnie lata pokazały, jak bardzo tęsknimy za stylistyką i kulturą, lat 80. Filmy, seriale, płyty, wszystko nasiąknięte jest klimatem tamtych czasów. To właśnie melancholia oraz miłość do tamtego okresu […]
Na najnowszy krążek PRR czekałem długo, bo około 10 lat. Pamiętam bardzo dobrze koncert w Warszawie, który odbył się 31 marca 2009 roku. Wtedy przed Pure Reason Revolution zagrali swój koncert Tides From Nebula. Ależ […]
Anna Zamojska – Nigdy więcej – recenzja Czytanie takich książek, to przeżycie ciężkie.Nie, to nie jest ciężkie przeżycie. To kurewski koszmar. Ale my sobie siedzimy w spokojnym miejscu, jest Ci wygodnie. Ciepło. Nic Ci nie […]
Ad Astra – recenzja Największym „przekleństwem” tego filmu jest to, że świat kina przyzwyczaił nas do tego, że jeśli coś dzieje się w kosmosie, to będzie akcja, rozpierdziel i cholera wie co jeszcze. Ludzkość = […]
Joker – recenzja Jokerów było wielu. Nicholson stworzył zabawnego Jokera, Leto – beznadziejnego. Po Ledgerze każdy inny aktor musi zmierzyć się z ogromną legendą. Jedni robią to beznadziejnie, inni – jeszcze gorzej. Wtem na scenie […]
Pewnego razu… w Hollywood – recenzja Piekło zamarzło, a w niebie zrobili orgię. PiS odsunął się od władzy, a kościół oddał majątek dla biednych. Patryk Vega zaczął robić dobre filmy, a ja… no cóż. A […]
Król Lew – recenzja Jest 1994 rok. Mam osiem lat. Jadę po raz pierwszy do kina. Serio. Jechała ze mną mama. Była to wycieczka szkolna. Kino „Świt” w Czechowicach-Dziedzicach… „Król Lew”. I to był ten […]
Yesterday – recenzja Danny Boyle jest dla mnie reżyserem-pewnikiem. Ładnie opowiada, ładnie kreuje. Z jego rąk gniotki nie wychodzą. Na ogół. „127 godzin” i „Steve Jobs” bardzo lubię i cenię. „Trainspotting” – wiadomo, żaden inny […]
Fajbus. 997 przypadków z życia – recenzja Mam takie wspomnienie z dzieciństwa, kiedy to mama uznała, że chyba jestem wystarczająco dojrzała, że mogę oglądać „Z Archiwum X” i „Magazyn kryminalny 997”.